Przechadzając się po beton placu na terenie SGGW przypomniało mi się, że nie mówiłam wam, że 600 m od Uniwerku w Chiang Mai miałam Park Narodowy.
Park nazywa się Park Narodowy Doi Suthep od szczytu z tą świątynią na górze już wam znaną i drzewkiem oraz widokiem z góry.Po drodze na szczyt można zobaczyć jaskinie.I są jeszcze Monthathan Falls, które mają chyba z 5 stopni. Z samego dołu jest tak.Trochę wyżej jest równie ładnie :)Wyżej też jest fajnie ale tam było dużo człowieków i wywaliłam się na skałach w wodospadzie po czym aparat zaczął mi się zacinać :) Niestety po przepięknym przedpołudniu zaczęło padać, co skutecznie powstrzymało mnie od zobaczenia ostatniej części wodospadu. Za to dżungla tam też fajna, i tak zielono...Dla wszystkich co dalej wątpią, że do Tajlandii to ja pojechałam na studia zdjęcie z moimi materiałami na dwa przedmioty. Z trzeciego była kupka mniej więcej połowy tej wysokości, ale szybciej wylądowała w koszu. Dla wiadomości Pauliny - ja musiałam to przy esejach jeszcze raz przeczytać :PZ cyklu 'Brak przygotowania Małgorzaty do życia w Polsce'. Poszłam wczoraj zakupić sobie colę do uczelnianego bufetu. No i poprosiłam o tą colę, po czym pani sprzedawczyki sięga na półkę i mi ją podaje. Zdziwiło mnie to trochę, a w mych myślach pojawiło się 'eeeeeeeee ;|' Więc rzekłam 'A nie macie takiej z lodówki???'. Ona z trochę dziwną miną zamieniła mi na taką schłodzoną. Po czym w głowie mojej 'Kurde, przecież tu jest zimno! Po kij mi zimna cola?!'
14 października 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
tak, teraz zdecydowanie powinnać pisać posty cyklu z 'Brak przygotowania Małgorzaty do życia w Polsce'. nie krępuj sie ;)
OdpowiedzUsuńp.s. zajebisty róż na tym drzewku!
znajdzie się trochę na ten temat :) A tak w ogóle to na tym zdjęciu z wodospadem mam jedną z moich koszulek Lacoste :] Zbliżenie może później wstawię :) Rolexa się wtedy jeszcze nie dorobiłam
OdpowiedzUsuńChciałam zauważyć, że zaraz za rektoratem SGGW jest rezerwat przyrody! A gdybyś studiowała na UKSW lub AWF tez miałabyś rzut kamieniem do parku narodowego :) Nie jeste tak źle ;)
OdpowiedzUsuńJak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma :)
OdpowiedzUsuń